Jak sprawdzić, czy to faktycznie kulki z pościeli
Zanim wyciągniesz pochopne wnioski, warto wykonać kilka prostych kroków diagnostycznych. Zajmą tylko chwilę, a mogą oszczędzić mnóstwo nerwów.
- Przypomnij sobie ostatnie zakupy.
Nowa poduszka lub nakładka? Im nowszy produkt, tym większe prawdopodobieństwo, że wypełnienie zaczęło się wysypywać. - Sprawdź pokrowce i szwy.
Zdejmij poszewki i dokładnie obejrzyj materiał, zwracając uwagę na drobne rozdarcia, przerzedzenia lub luźne szwy. - Ściśnij podejrzany element.
Delikatnie uciśnij poduszkę lub nakładkę – jeśli czujesz w środku przesuwające się kuleczki, źródło problemu jest niemal pewne. - Zobacz, gdzie kulki się pojawiają.
Jeśli znajdują się głównie pod głową, plecami lub biodrami, to kolejny sygnał, że pochodzą z konkretnego elementu pościeli.
Wskazówka: Przyłóż latarkę do kulki. Wiele z nich jest półprzezroczystych lub lekko żelowych, co od razu odróżnia je od czegokolwiek organicznego.
Czym to prawie na pewno nie jest
Choć myśl o szkodnikach jest pierwszą, która przychodzi do głowy, w rzeczywistości znalezione kuleczki bardzo rzadko mają z nimi cokolwiek wspólnego.
- Jaja pluskiew – są znacznie mniejsze (około 1 mm), miękkie i przyklejone do powierzchni, a nie luźno toczące się po prześcieradle.
- Jaja pcheł – niemal mikroskopijne i zwykle spadają do dywanów, a nie pozostają na pościeli.
- Gnidy wszy – mocno przytwierdzone do włosów, nigdy nie występują luzem w łóżku.
- Zarodniki pleśni – mają postać pyłu lub nalotu, a nie twardych, okrągłych kulek.
Prawdziwe jaja owadów są lepkie, bardzo małe i dobrze ukryte. Nie wyglądają jak małe kulki rozsypane na prześcieradle.
Przeczytaj dalej, klikając poniższy przycisk (CZYTAJ WIĘCEJ 》)!
