Zawsze wyrzucałem plastikowy korek spod nakrętki butelki z olejem. Doprowadzał mnie do szału, bo czasami trzeba było wyciągać go gwałtownie, przez co olej się wylewał, a innym razem pękał pierścień i korek trudno było otworzyć. Przez lata byłem przekonany, że to zupełnie zbędny element opakowania. Dopiero niedawno kolega wytłumaczył mi, do czego on tak naprawdę służy – i wszystko stało się jasne.
Okazało się, że ten niewielki plastikowy element ma znacznie większe znaczenie, niż mogłoby się wydawać. Co więcej, jego prawidłowe użycie może ułatwić gotowanie, ograniczyć marnowanie oleju i pomóc utrzymać porządek w kuchni. Wystarczy wiedzieć, jak go poprawnie wykorzystać.
Dlaczego nie warto wyrzucać korka spod nakrętki
Jeśli często gotujesz i używasz oleju w małych lub średnich butelkach, z pewnością zauważyłeś plastikowy pierścień lub wkładkę znajdującą się pod nakrętką. Wiele osób usuwa go od razu po otwarciu butelki, uznając za niepotrzebne zabezpieczenie transportowe. Tymczasem ten element pełni kilka bardzo praktycznych funkcji.
Plastikowa zakładka jest asymetryczna, co oznacza, że po jej odpowiednim umieszczeniu w szyjce butelki zawsze pozostaje niewielka wolna przestrzeń. To właśnie ona odgrywa kluczową rolę w kontrolowaniu strumienia oleju.
Jak poprawnie założyć korek, aby działał
Sekret tkwi w sposobie ponownego umieszczenia korka. Zamiast wciskać go przypadkowo lub wyrzucać, należy:
- odwrócić plastikowy pierścień,
- lekko go przekręcić,
- wcisnąć do wnętrza butelki tak, aby zaklinował się pomiędzy szczelinami.
Dzięki asymetrycznej budowie elementu zawsze zostaje niewielki otwór. To on sprawia, że olej wypływa cienkim, kontrolowanym strumieniem, zamiast gwałtownie się wylewać.
Taki prosty zabieg pozwala precyzyjnie dozować olej, co jest szczególnie przydatne przy smażeniu, skrapianiu sałatek czy dodawaniu niewielkiej ilości tłuszczu do potraw.
Przeczytaj dalej, klikając poniższy przycisk (CZYTAJ WIĘCEJ 》)!
