REKLAMA

Ile kwadratów opieki? Twoja zagadka mówi więcej,

REKLAMA
REKLAMA

Na pierwszy rzut oka ten prosty obrazek, przypominający kratkę wyrytą w ciasteczku, wydaje się całkowicie niewinny. Kilka linii, kilka kątów prostych, nic skomplikowanego. Jednak pytanie, które mu towarzyszy – „Liczba kwadratów, które widzisz, decyduje o tym, czy jesteś narcyzem” – sprawia, że wiele osób reaguje sceptycznym uśmiechem lub przewracaniem oczami.

Mimo to ta zabawna iluzja psychologiczna stała się viralem w internecie i wywołała tysiące komentarzy, sporów i żartobliwych analiz. Dlaczego tak prosty obrazek przyciąga tyle uwagi? I co tak naprawdę mówi o naszym sposobie myślenia, obserwacji oraz… o rzekomym narcyzmie?

Krok pierwszy: policz kwadraty

Spójrz jeszcze raz na obraz.

Na początku większość osób dostrzega dziewięć małych kwadratów ułożonych w regularną kratkę. To najbardziej oczywisty poziom percepcji. Jednak gdy skupisz się dłużej, zauważysz kolejne kształty: większe kwadraty powstałe z połączenia czterech mniejszych oraz jeden największy, obejmujący całość.

Łącznie daje to 14 kwadratów. Jeśli udało Ci się je wszystkie znaleźć, oznacza to, że potrafisz dostrzegać wzorce i relacje między elementami, a nie tylko najbardziej widoczne fragmenty.

Internetowe interpretacje tej zagadki – traktowane z przymrużeniem oka – przypisują różne cechy osobowości w zależności od liczby policzonych kwadratów.

Co „mówi” liczba zauważonych kwadratów?

  • 6–8 kwadratów: Jesteś osobą zrelaksowaną i praktyczną. Zauważasz to, co oczywiste, i nie masz potrzeby analizowania wszystkiego w nieskończoność. Dobrze radzisz sobie ze stresem i nie dążysz obsesyjnie do perfekcji.
  • 9–11 kwadratów: Masz analityczny umysł. Lubisz logiczne myślenie, rozwiązywanie problemów i łączenie faktów. Potrafisz zauważyć więcej niż przeciętny obserwator, ale wciąż zachowujesz równowagę.
  • 12–14 kwadratów: Dostrzegasz detale, które umykają innym. Jesteś perfekcjonistą, osobą bardzo uważną i dociekliwą. W żartobliwym ujęciu bywasz określany jako „narcystyczny”, choć w rzeczywistości chodzi raczej o intensywną analizę świata – i siebie samego.

Przeczytaj dalej, klikając poniższy przycisk (CZYTAJ WIĘCEJ 》)!

REKLAMA
REKLAMA