Kiedy podróżuję, zawsze wkładam do zlewu kartkę papieru i szklankę. Dla wielu osób może to brzmieć dziwnie albo wręcz absurdalnie, ale ta prosta czynność robi ogromną różnicę. Na pierwszy rzut oka wydaje się przecież logiczne, że pusty dom pozostanie czysty i świeży podczas naszej nieobecności. W końcu nikt nie gotuje, nie korzysta z łazienki ani nie zostawia brudnych naczyń. Rzeczywistość potrafi jednak bardzo szybko zweryfikować to przekonanie.
Moje własne doświadczenie było najlepszym dowodem na to, że brak domowników nie zawsze oznacza brak problemów. Po powrocie z podróży wszedłem do mieszkania, które przed wyjazdem było idealnie wysprzątane. Zamiast przyjemnego zapachu świeżości powitała mnie jednak intensywna woń ścieków. Była tak silna, że przez moment miałem wrażenie, jakbym wrócił nie do domu, a do pomieszczenia gospodarczego lub śmietnika. Walizki wylądowały w przedpokoju, a ja zamiast odpoczywać po podróży, zacząłem gorączkowo szukać źródła problemu.
Co się właściwie stało? I co ważniejsze – jak można uniknąć takiej nieprzyjemnej sytuacji podczas kolejnych wyjazdów? Odpowiedź okazała się zaskakująco prosta, a rozwiązanie jeszcze prostsze. Wystarczy zrozumieć, dlaczego pusty dom potrafi brzydko pachnieć.
Dlaczego pusty dom może wydzielać nieprzyjemne zapachy?
Wielu z nas wyobraża sobie, że dom pod naszą nieobecność jakby „zatrzymuje się w czasie”. Skoro nic się w nim nie dzieje, to i nic nie powinno się zmieniać. Tymczasem istnieje niewidzialny winowajca, który potrafi zamienić nawet najbardziej zadbane mieszkanie w prawdziwą pułapkę na zapachy. Są nim tak zwane suche syfony, znane również jako syfony typu P.
Syfon to zakrzywiona rura znajdująca się pod zlewem, umywalką, prysznicem czy wanną. W normalnych warunkach zawsze znajduje się w niej niewielka ilość wody. Ta woda pełni niezwykle ważną funkcję – tworzy naturalną barierę, która blokuje przedostawanie się gazów i zapachów z kanalizacji do wnętrza domu. Problem pojawia się wtedy, gdy z urządzeń sanitarnych nie korzysta się przez dłuższy czas.
Jeśli woda przez kilka dni nie przepływa przez rury, zwłaszcza w ciepłe lub upalne dni, może ona stopniowo odparować. Gdy w syfonie zabraknie wody, bariera ochronna przestaje istnieć. W efekcie gazy ściekowe mogą bez żadnych przeszkód przedostawać się do pomieszczeń, powodując bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach.
Dokładnie to wydarzyło się w moim przypadku. Kuchnia wyglądała idealnie, blat lśnił czystością, a mimo to powietrze było trudne do zniesienia. Źródło problemu stało się oczywiste w momencie odkręcenia kranu. Suchy odpływ zamienił się w otwartą drogę dla zapachów z kanalizacji.
Przeczytaj dalej, klikając poniższy przycisk (CZYTAJ WIĘCEJ 》)!
